Anty – tilt

Widziałeś mnie kumpel z dziewczyną na mieście,
Ona szła i się śmiała, ja także się śmiałem,
Opowiadałem najnowsze dowcipy,
Tańcząc koło niej przechodniów mijałem,
By nie wpaść na kogoś, nie zbliżając się bardziej
niżli pozwoli stan panujący pomiędzy nami
ponieważ…

Spytałeś się kumpel, czy to moja dziewczyna,
śmiechem zmieszanie pokryć musiałem.
By kpin kolegów miłych uniknąć…
Co o niej myślę, gdzieś w sobie schowałem,
Tam, gdzie poza mną nie wkradnie się nikt.
Nie śmiej się kumpel, nie mów „ty i ona”,
ponieważ po prostu nie łączy nas nic.