Żywoigielny twór celulozowy,
dziś nie rozdarty,
uwadniający się swym pyskiem pod piaskiem,
gdy się ukwasi – będzie bezigielny.
Powstanie kolumna w stylu ohydzkim,
nie wspierająca żadnego sklepienia.
Na randkę umówię się w pompejach.
21 VI 1987r.